Subject İnformation
Author Taira Oda Replies 0
Share Views 1
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Taira OdaTaira Oda
#1
Dane podstawowe

Imię: Taira (平), Tsuneo (恒雄), Demon Klanu Oda (織田氏の妖怪);
za życia: Nobuyuki (信行) lub Nobukatsu (信勝)
Nazwisko: Oda (織田)
Rodzaj żywego trupa: Wampir
Czystość krwi za życia: Czysta
Status majątkowy: Bogaty czystokrwisty
Stan cywilny: Wdowiec
Ród i gałąź: Oda, boczna gałąź
Nazwiska rodziców: Nobuhide Oda, Tsuchida Gozen
Data urodzenia: 11 marca 1536
Data śmierci: 22 listopada 1557
Wizerunek: Atsushi Sakurai
Ukończona szkoła: Szkoła Magii Mahoutokoro
Miejsce pracy: Pracuje tam, gdzie akurat przebywa, najczęściej na zlecenie miejscowego Ministerstwa Magii.
Posada: Oficjalnie egzorcysta, nieoficjalnie zajmuje się też lokalizowaniem i rozwiązywaniem problemów z innymi "potworami" ludzkiego pochodzenia, takimi jak ożywieńce, zdziczałe wampiry, czy (rzadziej) wilkołaki.
Różdżka: Palec wampira, wiśnia, 13 cali, sztywna. Prosta, zdobiona motywem kwiatowym w mdło-czerwonym kolorze.
Bogin: On sam, na kolanach, brodzący w kałuży krwi i w dziko zwierzęcy sposób pakujący sobie do ust świeże, ociekające juchą strzępy ciała jakiejś postaci, ubranej w białe, poszarpane i poplamione okrutnie kimono.
Ain Eingarp: Z fajką w zębach siedzi w fotelu na ganku swojego domu niedaleko Nagoi. Jego podopieczny, pogrążony w półśnie, miękko opiera jasną głowę na jego ramieniu. Taira z niewzruszonym spokojem patrzy na ogród i słońce wznoszące się wolno zza koron obsypanych białym kwieciem drzew.
Zapach amortencji: Metaliczny zapach świeżo rozlanej, jeszcze ciepłej krwi, brzoskwinie, słoma ryżowa, kadzidło.

Wygląd postaci:
Taria jest osobą wyjątkowo charakterystyczną pod względem prezencji. Szczególnie w takim miejscu jak Wielka Brytania, gdzie dodatkowo rzuca się w oczy również jego wyraźnie nietutejsze pochodzenie - ze swoimi czarnymi oczyma opatrzonymi pojedynczą powieką z całą pewnością wygląda na rodowitego Japończyka, co w krajach europejskich potrafi wzbudzić niemałe zainteresowanie. Jego włosy są długie do pasa, proste, koloru głębokiej czerni, do pracy związywane w tradycyjny kok. Nie rosną - są tej samej długości, co tuż po jego śmierci, chociaż czasem ścinane bywają tylko po to, by zaklęciem przywrócić je później do poprzedniego stanu. Dość istotną cechą Ody jest jego wzrost, który choć uznawany był za całkiem przyzwoity w jego kraju, za czasów jego narodzin, obecnie uważany jest często za śmiesznie wręcz niski, co zmusza Japończyka do wkładania butów na wyższym obcasie lub noszenia kapeluszy, by nie czuć się jak pchła wśród nadmiernie wybujałych obcokrajowców. Postury również jest niezbyt imponującej, bo i przy ramie metra sześćdziesięciu centymetrów niewiele da się wypracować, nawet jeśli jego ciału daleko jest do słabości. Jak na wampira przystało, jego skóra jest nieprzyzwoicie wprost blada, prawie sina, przez co wygląda on bardziej jak zmora z orientalnych legend, niż żywy człowiek. Wydłużone, ostre kły i dziwnie nieludzkie, długie, poczerniałe pazury zamiast paznokci również nie poprawiają tu sytuacji, o często pustym, nieobecnym lub po prostu okrutnie zimnym spojrzeniu wyzierających z papierowej twarzy ślepi nie wspominając. Jeśli o stroje chodzi, najczęściej ubiera się w tradycyjnie, ciemne kimona. Szczególnie upodobał sobie pojawianie się wśród ludzi w czarnych, prostych i dość ceremonialnych montsuki z wyszytym białą nicą herbem rodu Oda. Czasem, gdy czuje się bardziej "rozrywkowo", zakłada białe stroje, wprawiając nieszczęsnych Azjatów w konsternację, co sam uważa za szczególnie zabawne. Do Europy, poza zwykłymi ubraniami, zabrał też swoją długą, lejącą się pelerynę i kilka bardziej "zachodnich" koszul oraz kapeluszy, by nie przyciągać wzroku aż tak... Chociaż wiara w to, że podobny "podstęp" faktycznie może się w jego wypadku udać, graniczy z poważną naiwnością.
Zwykle podróżuje ze sporym bagażem, w którego skład wchodzą między innymi: skrzynia zdolna pomieścić człowieka, broń, malowane maski, świece, kadzidła i dwulitrowy słoik pełen ziemi.


Informacje biograficzne

1. Jaka atmosfera panowała w domu rodzinnym twojej postaci i jak to na nią wpłynęło? W jakim otoczeniu dorastała?


Młodość Tairy przypadła na okres Sengoku, podczas którego japońscy daimyo walczyli pomiędzy sobą zacięcie o władzę w kraju. Jako syn przywódcy klanu Oda i młodszy brat jednego z większych unifikatorów państwa, chłopak od zawsze znajdował się w samym centrum konfliktu. Ulubieniec swojej matki, nigdy nie zgadzał się z agresywnymi poglądami brata i rywalizował z nim o wszystko, kiedy tylko trafiła się okazja. Życie w zamku klanu Oda nie należało nigdy do spokojnych, co zresztą zaowocowało ostatecznie przedwczesnym zgonem młodego czarodzieja.

2. Jak spędziła lata szkolne? Miała wielu przyjaciół, skupiała się na nauce, dokuczała innym uczniom, była ulubieńcem jakiegoś profesora?


Jako, że szkołą Mahoutokoro nie wymagała przebywania w jej murach przez całą dobę, Oda miał wiele okazji do poznawania nowych osób, nie tylko tych w jego wieku. Trzymał się z daleka od starszego brata i jego towarzyszy, obracając częściej wśród czarodziei z innych magicznych rodzin Japonii. Jeśli chodziło o zakres materiału prezentowanego w szkolnych murach, najbardziej interesowały go zawsze filozofia, etykieta i polityka. Zawsze angażował się w aktualne wydarzenia i głośno wypowiadał swoje zdanie na ich temat. Profesorowie uważali go za rezolutnego i uroczego młodzieńca, ale jego radykalne poglądy na niektóre tematy wzbudzały w otaczających go osobach pewną rezerwę.

3. Czy jest rozpoznawalna w jakichś kręgach? Zrobiła coś, by zaskarbić sobie szacunek lub strach innych?


Ciężko jest nie być rozpoznawanym w żadnych kręgach, jeśli żyje się od czterech wieków. Wszystkim w swojej rodzinie znany jest doskonale, pojawia się często na rodzinnych uroczystościach, które od wieków prowadzone są, kulturalnie, po zmroku. Wiele osób, szczególnie tych, które nie znają go bliżej, obawiają się jego potwornej natury i bez wątpienia mają ku temu powody. Ci, którym zdarzyło się z nim współpracować, lub chociaż oglądać wyniki jego pracy, darzą go zwykle ostrożnym szacunkiem. W końcu z wampirami nigdy nie wiadomo, prawda?

4. Jakie były zdarzenia, które wykreowały jej charakter, zdefiniowały styl życia? Jest tradycjonalistą czy płynie z prądem nowości?


Niekończące się spory z bratem wyznaczyły jego życiu i charakterowi pierwotny kurs, ale to śmierć, przemiana oraz to, co zaszło po niej, tak naprawdę zbudowały osobę, którą dziś nazywają Tairą. Oda zmarł bardzo młodo - cóż on wiedział o świecie mając lat dwadzieścia? Nic. Dopiero kolejne cztery wieki mozolnej, śródnocnej egzystencji nauczyły go wszystkich prawd i wartości, którymi posługuje się na codzi... co noc. Już dawno porzucił starania o to, by nadążać za zmieniającymi się czasami. Jest staroświecki, kultywuje wiele dawno zapomnianych tradycji i nie przepada za zmianami.

5. Twoja postać jest zwolennikiem Skorowidzu Czystości Krwi, staje murem za mugolami, czy pozostaje neutralna? Osadź ją w aktualnej sytuacji politycznej.


Brzydzi się mugoli, czarodziei mugolskiego pochodzenia uważa za podludzi, a Skorowidz widzi wprawdzie jako słuszną inicjatywę, chociaż niestety niezbyt udaną. Przepychanki żywych uważa za co najwyżej urocze lub lekko irytujące - jak dziecinne zabawy.

6. W jaki sposób postać przeszła przemianę? Co sprawiło, że powstała z martwych? Jak radziła sobie z tym wszystkim?


Kiedy jego brat doszedł do władzy okazało się nagle, że poglądy Nobuyukiego były wywrotowe, jego przyjaźnie stanowiły próby konspiracji przeciwko klanowi, a każdy sprzeciw upewniał go jedynie w roli zdrajcy.
Własny brat wysłał po niego swoich ludzi, a mieli oni tylko jeden cel - zabić. Walczył o życie tak długo jak mógł, ale kiedy jego towarzysze przybyli z odsieczą, było już za późno - nie dało się go uratować ani tradycyjnymi środkami, ani nawet magią. W przypływie desperacji podjęto ostatnią próbę przywracania młodego czarodzieja światu, prosząc o ratunek diabelską bestię egzystującą tuż poza społecznością, na skraju życia i śmierci. Stary wampir zgodził się na wymianę: wiek służby w zamian za drugą szansę, a nikt nie śmiał się mu sprzeciwić.
Przez sto lat Oda był na usługach swojego ojca i kolejnych sto trwał u jego boku, sprawując jednocześnie pieczę nad swym rodem. Od swojego mistrza nauczył się rzeczy, o których wcześniej bał się nawet myśleć, a jego ostateczny zgon przeżył bardziej, niż własny. Obecnie zdaje się być całkowicie pogodzony z tym co go spotkało, oddany swojej pracy i rodzinie ponad wszystko, a do tego zdystansowany znacząco wobec świata żywych.



この道や
行く人なしに
秋のくれ

Blady, oświetlony mdłym blaskiem słabej lampy pergamin odcinał się wyraźnie na blacie biurka sporządzonym z ciemnego drewna. Stawiane pospiesznie, choć wciąż zgrabne znaki znaczone były obawą, alarmem i wątpliwością, a jednak czytający je zdawał się być nad wyraz spokojny. Każdy kto znał Odę wiedział, że tak naprawdę nie dało się stwierdzić, czy faktycznie był spokojnym, tylko na niego patrząc - jego przypominająca porcelanową maskę twarz rzadko zdradzała jakiekolwiek emocje i tym razem nie było inaczej.
Spojrzenie matowoczarnych oczu uniosło się powoli znad kartki, ku stojącemu po drugiej stronie biurka mężczyźnie, który drgnął ledwie zauważalnie pod jego naciskiem.
-Przygotuj moje rzeczy, wyjeżdżam. - padło polecenie, przyjęte krótkim, choć pełnym szacunku ukłonem.
- I poinformuj o tym panienkę. Nie będę miał czasu się do niej wybrać.
Mężczyzna przez chwilę wyglądał, jakby zamierzał coś odpowiedzieć, ale ostatecznie tylko ponownie się ukłonił i za pozwoleniem opuścił pomieszczenie.
Oda stał przez dłuższą chwilę bez ruchu, nim wreszcie odwrócił spojrzenie ku oknu. Na zewnątrz, w księżycowej poświacie stały jego ukochane, stare drzewa. Ich gałęzie wciąż jeszcze były zupełnie gołe, ale tu i ówdzie widać już było pęczniejące powoli pączki kwiatów. Niedługo wybuchną, żałobną bielą i miękkim różem zalewając cały ogród.
Szkoda, że jutrzejszego wieczora nie będzie go już w kraju.


Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: